Forum Forum dla osób mających problem z jąkaniem i nie tylko... Strona Główna Forum dla osób mających problem z jąkaniem i nie tylko...
FForum dla osób mających problem z jąkaniem i nie tylko...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Leczenie metodą prof. L. Z. Arutiunian
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum dla osób mających problem z jąkaniem i nie tylko... Strona Główna -> Jak zapobiegać - leczyć jąkanie ?
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam
Jestem tu nowy
Jestem tu nowy


Dołączył: 06 Cze 2007
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 15:41, 01 Sie 2007    Temat postu: Leczenie metodą prof. L. Z. Arutiunian

Od kilku, kilkunastu dni chcę założyć taki temat.

Zacząłem terapię, jak mi z tym dobrze i przyjemnie… ;)

Zwykle podobne terapię rozpoczyna jakiś turnus. W tym przypadku 'turnus' jest stacjonarny, nigdzie nie musiałem jechać i mogę dzielić się na bieżąco doświadczeniami ;)
Jednym z moich nowych obowiązków jest pisanie 'dziennika terapii'. Tak sobie myślę, ze fragmenty nie osobiste, bardziej uniwersalne mógłbym publikować. Ktoś, kto już przez to przeszedł mógłby komentować i chyba byłby ciekawy materiał dla osób chcących coś zrobić z tą chorobą.

Co o tym myślicie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal86
Administrator
Administrator


Dołączył: 31 Maj 2007
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 3:31, 02 Wrz 2007    Temat postu:

Forum chyb troche umarlo.... Albo musimy wicej pisac albo zaprosic jakies nowe osoby... No ale to nie wazne narazie...

Adam ja jestem jak najbardziej ZA Ja dopiero zaczynam cos z tym zrobic i bedzie to dla mnie dobra motywacja i jakies wskazowki... Wiec czekam z niecierpliwoscia !

Ps. Bardzo madra wypowiedz w topicu "jestes nowy ? Przedstaw sie !" Cos w tym jest....

Pozdrawiam ! i zachecam do czestego pisania !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ania
Gość





PostWysłany: Czw 11:08, 13 Wrz 2007    Temat postu: ...po terapii...

Jestem mamą dziecka, które brało w wakacje udzial w dwutygodnioej terapii. Syn jakał się "okropnie"...teraz mówi płynnie, ale codziennie cwiczymy 1,5 h. Zdarzaja mu sie jeszcze bloki, jak w rozmowach z rówiesnikami chce mówić szybko i nie stosuje zasad...ale sam siebie stara sie kontroować i wie jak zrobic by mowa była płynniejsza. Zreszta bloki, przed terapią zdarzały się non stp, a teraz jesli są to tyko na pierwszej sylabie,,,za bardzo ja przeciąga. Jesi moge w czymś pomóc prosze o kntakt mailwy
Ania [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Martyna
Gość





PostWysłany: Śro 19:22, 03 Paź 2007    Temat postu:

Witam Cie Adamie!na czym polega to leczenie?mozesz mi przyblizyc wiecej informacji,przyczyn,leczenia dotyczacych jakania sie?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam
Jestem tu nowy
Jestem tu nowy


Dołączył: 06 Cze 2007
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 20:46, 03 Paź 2007    Temat postu:

Przepraszam, ze tak długo nie odpisywałem, ale.. lenistwo to powszechna cecha Wink

Już odszedłem od pomysłu publikacji dziennika, bo jest w nim jednak za dużo moich subiektywnych odczuć, a wyrzucając je, wyrzuciłbym prawie całą treść.

Na czym polega to leczenie? Jest to leczenie logofobii, a jąkania przy okazji. Na strach przed mówieniem wpływa chęć ukrycia jąkania, niepokój w czasie mówienia i zaburzenia na ustach - niepłynność, bloki etc.

Terapia zaczyna się od nauki mówienia od nowa. Podczas pierwszych dni nie można w ogóle nic mówić. Jedyne dźwięki, które można wydawać to na początku samogłoski, sylaby, a później zbitki sylabowe. W piątym dniu zaczynają się proste zdania, później już złożone i normalna mowa. Normalna tzn można mówić wszystko, ale bardzo wolno.
Trzeba zagadywać obce osoby w wolnym tempie. Pierwsze takie pytania są potwornie stresujące. Gdy zaczynałem tak mówić myślałem, 'boże, jak to głupio musi wyglądać', później, gdy widziałem, że nie ma bloków, mówi mi się 'gładko', słowa same płyną z moich ust, zacząłem patrzeć na to przychylnie.
Mówię wolno już coś około dwóch miesięcy i nie jest to tak potwornie ciężkie jak myślałem. Nie czuję lęku przed mówienie, czuję się komfortowo - mówię to, co chcę, nie myśląc o tym, czy będę miał blok na jakimś wyrazie, nie układając w głowie całej mojej rozmowy, wszystkich zdań, które mogę powiedzieć.
Jestem bardzo zadowolony, z tego, ze sie nie wystraszyłem wolnej mowy i poszedłem na terapie. Jedna z lepszych decyzji w moim życiu. Fakt, że nie wierze w całkowite wyleczenie, ale nawet ta wolna mowa to już dla mnie coś pozytywnego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jack
Gość





PostWysłany: Wto 21:23, 27 Lis 2007    Temat postu:

tak
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jack
Gość





PostWysłany: Wto 21:26, 27 Lis 2007    Temat postu:

witam, podoba mi sie twoja terapia , napisz prosze o niej cos wiecej. Mam podobny problem istniejacy od 17 lat. Tym bardziej jets to dla mnie uciąliwe ze pracuje mowiąc, czytając itd. Bywaja lepsze i gorse dni. Jednak zdecydowanie wiecej jest tych drugich.
Mam ochote dyskutowac o tym problemie na tym forum. Zglasam sie jako uczestnik i chce dzielic sie swoimi spostrzezeniami. pozdrawiam iczekam na posty.Jack
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam
Jestem tu nowy
Jestem tu nowy


Dołączył: 06 Cze 2007
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 14:23, 28 Lis 2007    Temat postu:

Aktualnie mam pewien kryzys terapeutyczny, ale i tak nie jestem w stanie, czegoś negatywnego o niej powiedzieć, co chyba jest dość sporym komplementem dla niej.

Jestem już w 4 miesiącu, po tkz okresie bardzo wolnego mówienia i teraz dla mnie zaczęły sie schody. Nie wiem, chyba za mało ćwiczyłem, już byłem za bardzo pewny siebie i coś się złamało. Wróciły bloki w szybszym tempie, więc wróciłem na chwile do wolnego. Ciekawe, jak długa to będzie chwilka. No nic, innego wyjścia nie mam, jąkanie nim nie jest.

Do kogo zapisałeś się na terapię? Aktualnie rynek terapii jest bardzo mocno zróżnicowany pod względem cen, a jakość jest bardzo podobna. Moim skromnym zdaniem. Czasami nawet jakoś jest odwrotnie proporcjonalna do ceny. Gdzieniegdzie płaci się bardzo dużo i jest się w kilkunastoosobowej grupie. Ja sobie nie wyobrażam czegoś takiego. Odnoszę wrażenie, że niektórzy terapeuci lepiej znają się na marketingu i socjotechnice. Jeszcze te fora, na których nie można napisać nic niezgodnego z doktrynami ‘terapeutycznymi’... To tylko moja opinia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paskowata
Gość





PostWysłany: Wto 20:25, 08 Sty 2008    Temat postu:

Hej...! Ja też mam problem z jąkaniem się.Nie jąkam się często tylko niekiedy,ale moje kolezanki i koledzy juz to zauwazyli.w szkole boje sie czytac na głos bo boje sie ze jak sie zajakne to wszyscy zaczna sie smiac.Czuje ze zaczynam sie jakac coraz bardziej.Prosze pomozcie mi.Napiszcie konkretnie co mam robic.! z gory dziekuje
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anette;)
Gość





PostWysłany: Pon 14:46, 18 Lut 2008    Temat postu:

witam wszystkich;) ja rowniez sie jąkam,może nie az tak bardzo,ale np gdy chce opowiedziec coś komuś energicznie,szybko...=/ wtedy nawet nie ma szans. Czasem sie zdarza,że jak sie chce o cos zapytać to rowniez mam taki blok, ech a ja bym chciala mowic, mowic i mowic bez przerwy. Na szczescie blizsi znajomi sie przyzwyczaili wiec mowie non stop,gorzej w nowym otoczeniu. Moim najwiekszym marzeniem jest plynna mowa,ktorej nie moge dostac np pod choinką;(
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bożena
Jestem tu nowy
Jestem tu nowy


Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 18:46, 21 Lut 2008    Temat postu:

Sad kurcze nie wiem czy tu mam opisywac swój przypadek.. boo chyba tej stronki juz teraz nikt nie odiwedza

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anette;)
Gość





PostWysłany: Pon 12:13, 25 Lut 2008    Temat postu:

nom juz nikt sie nie chce wpisywac:( ale mozesz Bozenko opisac ja chcetnie poslucham...pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 20:41, 28 Lut 2008    Temat postu:

achh noo.. nie mam talentu do pisania ale sie postaram Wink a wiec tak.. moj problem... w porównaniu do innych ludzi to jest nic.. chodzi własnie o jąkanie.. zacinanie sie... nie mam tego bardzo nasilonego..bo nie jąkam sie cały czas.. tylko w chwilach stersujących.. lub gdy o tym myśle... "jak mysle.. zeby sie nie zastekac.. to prawie sie tak stanie".. w szkole tego tak nie mam... ani w domu ani przy znajomych... tylko przy oobcych osobach...:/ iii w pracy czasami...najgorzej jak dzowni w robocie telefon.. too mój umysł juz mysli.. ze jak odbierze to sie zacznie.. czasami sie jakos udaje... ale to jest na jednym tchuu.. potem powietrza mi brakuje i koniec echh,,czasami te moje stękanie mnie smieszy.. a czasami... doprowadza do płaczu:( i chyba pójde na jakąś terapie.. zeby ktos mi cos powiedzial dotarl do mnie.. zebych tak nie myślała o jakaniu.. jakies tabletki przepisza... choc i tak ssama biore na uspokojenie... achh co byda tu duzo pisac... ludzie mają gorsze problemy..
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bożena
Jestem tu nowy
Jestem tu nowy


Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 20:44, 28 Lut 2008    Temat postu:

ten gosc to ja jestem.. zapomnialam sie zalogowac;)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gosc
Gość





PostWysłany: Wto 21:26, 25 Mar 2008    Temat postu:

ja mam dokladnie tak samo jak Bozenka. No identycznie! jak sie zesresuje, jak musze telefon odebrac w pracy to juz caly latam itd. jak sei zdenerwuje... a najgorzej jak o tym pomysle ze sie moge zajaknac... to jest juz piec... a jak jestem czyms bardzo zajety i niemam czasu o tym pomyslec to gadam jak najety. Nieweim jak rozwiazac ten problem, bo nie mam nawet czasu na terapie, a czuje ze coraz bardziej to sie nasila. Choc jak bylem maly to gadalem jak katarynka i nie bylo zadnego zacinania ani nic. niewiem skad to sie wzielo. strasznie mnie to meczy teraz. ehh
a chcialem zostac dziennikarzem.;/
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum dla osób mających problem z jąkaniem i nie tylko... Strona Główna -> Jak zapobiegać - leczyć jąkanie ? Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin